Jeśli Nowa Zelandia wdrożyłaby politykę ograniczającą liczbę zagranicznych migrantów przybywających na jej brzegi, jej wzrost gospodarczy ucierpiałby, gdyż spowodowałoby niedobory siły roboczej w kluczowych sektorach, zgodnie z najnowszymi szacunkami Infometrics, nowozelandzkiej agencji informacji gospodarczych i agencja prognostyczna. Najnowsze prognozy Informatics opublikowane 14 lipca przewidują osłabienie krótkoterminowego wzrostu wydatków gospodarstw domowych i działalności budowlanej, co spowoduje spadek wzrostu PKB w 2017 roku poniżej dwóch procent rocznie. Gareth Kiernan, główny prognostyk Infometrics, cytowany jest przez nzherald.co. nz stwierdziło, że chociaż przewiduje się odbicie wzrostu gospodarczego w 2018 r., opierało się to na założeniu, że podaż pracy wzrośnie, jeśli zagraniczni migranci będą nadal napływać do Nowej Zelandii. Dodał, że chociaż wysoki poziom imigracji zdecydowanie wywarł większą presję na infrastrukturę i rynek krajowy, szczególnie w Auckland, wzrost zatrudnienia o ponad jeden procent na kwartał w ciągu ostatniego półtora roku wskazuje na zapotrzebowanie na pracowników we wszystkich sektorach. Kiernan powiedział, że gdyby nie napływ pracowników z zagranicy i Nowozelandczyków powracających do ojczyzny, przedsiębiorstwom w Nowej Zelandii byłoby trudno sprostać rosnącemu popytowi i presji kosztowej w sektorach budownictwa i turystyki. Dodał, że biorąc pod uwagę spowolnienie zachowań sprzedażowych i rosnące ceny domów, połączenie rosnących stóp procentowych i rządowych ograniczeń migracji byłoby zabójcze. Stwierdził, że ostatecznie wysoki poziom migracji był zachęcającą oznaką dobrej kondycji gospodarczej Nowej Zelandii. Kiernan stwierdził, że Nowa Zelandia była w stanie przyciągnąć i zatrzymać pracowników, ponieważ jej wzrost w ostatnich latach przewyższał tempo wzrostu innych gospodarek rozwiniętych. Jeśli planujesz przeprowadzkę lub pracę w Nowej Zelandii, skontaktuj się z Y-Axis, wiodącą firmą doradztwa imigracyjnego, aby dowiedzieć się, jak się do tego zabrać.