Zamieszczone w dniu Może 10 2016
Minister imigracji Nowej Zelandii Michael Woodhouse wprowadził w dniu 29 kwietnia 2016 r. nową wizę o nazwie Global Impact Visa (GIV), której celem jest przyciągnięcie do kraju wyspiarskiego bardziej przedsiębiorczych światowych przedsiębiorców.
Analitycy postrzegają to jako krok Nowej Zelandii, mający wyprzedzić swoją sąsiadkę Australię i stać się informatyczną stolicą Południowego Pacyfiku.
Jak wynika z zapowiedzi rządu Nowej Zelandii, w ramach czteroletniego eksperymentu, który ma się rozpocząć pod koniec 400 r., wyemitowanych zostanie około 2016 GIV. Podąża śladami Australii, która w grudniu 2015 r. ogłosiła wprowadzenie wizy dla przedsiębiorców. Było to jedno z szeregu działań podjętych przez Nową Zelandię w celu zwiększenia innowacyjności.
Podczas gdy Australia od dwóch lat zmaga się ze spadkiem cen towarów, który zahamował boom w górnictwie, Nowa Zelandia, wiodący na świecie eksporter produktów mlecznych, odczuła niekorzystne skutki, ponieważ spadające ceny produktów mlecznych szkodzą dochodom rolników. Spowodowało to dywersyfikację obu krajów, co skłoniło je do skupienia się na sektorze technologicznym.
Celem GIV jest pomoc w zwiększaniu inteligentnej puli kapitału poprzez zachęcanie indywidualnych przedsiębiorców do przyjazdu i zamieszkania w Nowej Zelandii.
Chociaż istnieje sceptycyzm, czy ta kampania wizowa wystarczy, aby umieścić Nową Zelandię na mapie świata i przyciągnąć wysoko wykwalifikowanych inwestorów technologicznych z całego świata, ogłoszone pewne zachęty mogą przyciągnąć kilka przedsiębiorczych osób z krajów wschodzących, takich jak Indie.
Z kolei ogłoszony w grudniu plan wizowy dla Australii wpisuje się w inicjatywę obejmującą 20 działań. Jego wartość szacowana jest na 841.50 mln dolarów. Ma on dać zastrzyk innowacji w tym kraju i wywołać boom pomysłów. Zachęty obejmują zniżki w podatku od zysków kapitałowych dla nowych przedsiębiorstw, znaczne obniżki cen podatku dochodowego dla inwestorów detalicznych oraz reformy prawa upadłościowego. Mamy nadzieję, że inicjatywy te skłonią przedsiębiorców do inwestowania w Australii.
Obydwa te kraje, położone na półkuli południowej, mają duże możliwości rozwoju. Indyjscy przedsiębiorcy poszukujący dobrej jakości życia, porównywalnej z tą w UE i USA, mogliby zatem wybrać jeden z tych dwóch krajów, w którym mogliby się osiedlić.
Inne czynniki działające na korzyść tych dwóch krajów to wyjątkowo niska liczba ludności; są spokojniejsze niż w większości innych części globu; i to tam
to pokaźna liczba Hindusów, którzy między innymi uczynili te kraje swoim domem.
tagi:
globalni przedsiębiorcy
Share
Pobierz na swoją komórkę
Otrzymuj powiadomienia o nowościach
Skontaktuj się z osią Y