Szef Rady ds. Imigracji i Uchodźców Kanady, Mario Dion, zażądał większych środków, aby zaspokoić potrzeby uchodźców w Kanadzie. Dodał, że przy obecnych zasobach praktycznie niemożliwe jest nadrobienie zaległości osób ubiegających się o azyl w Kanadzie. Szef Kanadyjskiego Urzędu ds. Imigracji i Uchodźców w wywiadzie z Laurą Lynch zażądał dodatkowych środków. Jest międzynarodową reporterką Radia CBC. Mario Dion musi stawić czoła rosnącej liczbie uchodźców przybywających do Kanady. Szef Kanadyjskiej Rady ds. Imigracji i Uchodźców musi także rozpatrzyć wnioski o azyl, które są sprzedane na 5 lat. W związku z tym zażądał większych zasobów, zarówno ludzkich, jak i finansowych. Szef Rady ds. Imigracji i Uchodźców Kanady Mario Dion dodał również, że wzrosła wydajność jego departamentu. Jednak to nie było wystarczające, stwierdził Dion. Rozwój sytuacji wymaga przydzielenia dodatkowych źródeł – wyjaśnił Dion. Wyjaśnił, że od personelu żadnego działu nie można wymagać przekroczenia określonego limitu czasu. Szef Zarządu dał także jasno do zrozumienia, że przy obecnych zasobach jego wydziału nie da się nadrobić zaległości. Choć minister imigracji Ahmed Hussen ogłosił niedawno przegląd systemu uchodźczego w Kanadzie, nie zapewnił on żadnego przydziału dodatkowych środków. Większość zaległości uchodźców w Kanadzie stanowią uchodźcy spuścizny. Prawie 5 osób oczekuje w Kanadzie na rozpatrzenie swoich wniosków o azyl. Powodem jest fakt, że przybyli do Kanady w 500 roku. Było to chwilę przed ogłoszeniem przez rząd federalny Kanady nakazu rozpatrzenia nowych wniosków uchodźczych w ciągu 2012 miesięcy. Ponieważ IRB musiała zastosować się do nowej zasady, umorzyła tysiące istniejących spraw. Od tamtej pory tam pozostają. Jeśli chcesz studiować, pracować, odwiedzać, inwestować lub migrować do Kanady, skontaktuj się z Y-Axis, najbardziej zaufanym na świecie konsultantem ds. imigracji i wiz.