Bank Anglii ostrzegł, że efekt Brexitu nadwyręży zasoby regulacyjne, twierdząc, że zdolność monitorowania sektora finansowego będzie ograniczona ze względu na zadanie polegające na regulowaniu miasta. Sam Woods, zastępca prezesa Bank of England, powiedział, że Urząd Regulacji Ostrożnościowych, organ regulacyjny banku, jest narażony na konkretne ryzyko dla realizacji swoich celów. Jednym z nich jest promowanie stabilności finansowej, na którą wpłynie efekt Brexitu po opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię. Woods, który jest także dyrektorem naczelnym Urzędu Regulacji Prudential, powiedział, że agencja będzie dodatkowo obciążona, nawet gdy będzie przygotowywać się do radzenia sobie ze skutkami efektu Brexitu. W liście skierowanym do szefa komisji ds. skarbu, posła torysów Nicky’ego Morgana, stwierdził, że zajęcie się skutkami brexitu jest najwyższym priorytetem. Przejściową umowę o wyjściu z UE poparł także Woods, co początkowo zaproponował kanclerz Philip Hammond, jak cytuje „The Guardian”. Woods wyjaśnił, że okres wdrożenia jest korzystny, ponieważ zapewni więcej czasu firmom zarówno w UE, jak i w Wielkiej Brytanii. Ułatwi to w zorganizowany sposób dostosowanie się do zmienionego równania Wielkiej Brytanii z UE – dodał Woods. Zastępca prezesa Bank of England w ocenie półrocznej zwrócił także uwagę na zagrożenia dla stabilności finansowej banku. Ostrzegł w tym, że przedsiębiorstwa prowadzone w mieście mogą rozproszyć się po centrach finansowych, zwiększając koszty zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i UE. W raporcie zwrócono także uwagę na potencjalne zagrożenia dla gospodarki Wielkiej Brytanii wynikające z zakłóceń w handlu. Jeśli chcesz studiować, pracować, odwiedzać, inwestować lub migrować do Wielkiej Brytanii, skontaktuj się z Y-Axis, najbardziej zaufanym na świecie konsultantem ds. imigracji i wiz.