W 1873 roku niemiecki imigrant Levi Strauss wyprodukował pierwszą parę niebieskich dżinsów. W 1968 roku urodzony na Węgrzech Andy Grove założył największego na świecie producenta chipów komputerowych, firmę Intel. To tylko dwa przykłady amerykańskiej tradycji imigrantów, którzy przybywają, zakładają małe firmy i tworzą miliony miejsc pracy.
Niestety z powodu przestarzałego systemu wizowego nie ma tu zbyt wielu najwybitniejszych przedsiębiorców na świecie. Niektórzy przybyli do Stanów Zjednoczonych, odbyli szkolenie na naszych uniwersytetach, a następnie zostali zmuszeni do wyjazdu. Inni w ogóle nie byli w stanie znaleźć tutaj ścieżki.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Prezydencka Rada ds. Pracy i Konkurencyjności, Administracja Małych Przedsiębiorstw oraz przywódcy całej administracji podróżowali po całym kraju i usłyszeli donośny komunikat od setek przedsiębiorców i właścicieli małych firm: To musi się zmienić.
W rezultacie Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych ogłosiły niedawno podjęcie kilku kroków w celu podążania w lepszym kierunku.
Po pierwsze, administracja wyjaśniła, że jeśli przedsiębiorca-imigrant ma wyższy stopień naukowy lub wyjątkowe zdolności i wykaże, że jego praca będzie w interesie narodowym kraju, może kwalifikować się do zielonej karty. Pomoże to utrzymać Amerykę w czołówce i umożliwi tym przedsiębiorcom przyjazd do USA, pozostanie i rozpoczęcie tworzenia miejsc pracy.
Po drugie, zaktualizowano istniejące wytyczne publiczne, aby wyjaśnić, że przedsiębiorcy-imigranci posiadający własną działalność gospodarczą mogą kwalifikować się do programu wiz nieimigracyjnych H-1B. Pomaga to firmom potrzebującym pomocy pracowników w wyspecjalizowanych dziedzinach, takich jak nauka, inżynieria i programowanie komputerowe.
Po trzecie, rozszerzony zostanie istniejący program, który umożliwi pracodawcom szybsze uzyskanie odpowiedzi na wnioski dotyczące pracowników-imigrantów, w szczególności międzynarodowej kadry kierowniczej i menedżerów.
Po czwarte, rząd zmieni i przyspieszy rozpatrywanie wniosków dla inwestorów-imigrantów, którzy chcą inwestować kapitał i tworzyć miejsca pracy w USA, a także zrobi więcej, aby dotrzeć konkretnie do przedsiębiorców, aby upewnić się, że służby imigracyjne będą mogły uwzględnić wyjątkową sytuację przedsiębiorców, nowych firm i start-upów poprzez inteligentne zmiany w politykach i przepisach. Celem jest zmniejszenie barier w rozwoju przedsiębiorstw i tworzeniu miejsc pracy.
Jasne jest, że Stany Zjednoczone muszą poczynić postępy, aby zmaksymalizować wpływ, jaki przedsiębiorcy-imigranci mają na gospodarkę.
Wiemy już, że ich wpływ jest ogromny. Właściciele firm-imigranci generują każdego roku ponad 10 procent dochodów przedsiębiorstw w USA. Stanowią oni prawie 17 procent nowych właścicieli firm w Ameryce.
W globalnej gospodarce XXI wieku musimy w dalszym ciągu przyciągać i zatrzymywać ludzi, których pomysły tworzą więcej i lepsze miejsca pracy – niezależnie od tego, czy urodzili się tutaj, czy za granicą.
21 sierpnia 11 Karen Mills i John Doerr
Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com