Zamieszczone w dniu Luty 23 2012
Przedsiębiorcy, dyrektorzy ds. technologii i inwestorzy kapitału wysokiego ryzyka od dawna narzekają, że amerykańskie przepisy wizowe uniemożliwiają początkującym przedsiębiorcom nieposiadającym amerykańskich paszportów zakładanie firm w USA. Obecnie władze imigracyjne dokonują przeglądu tych przepisów, aby sprawdzić, czy mogą sprawić, że będą lepiej służyć przedsiębiorcom.
Nie mówimy tu o stworzeniu wizy startowej czy zmianie liczby osób, które USA wpuszczają do kraju w ramach różnych programów. Nikt nie oczekuje, że ten Kongres przyjmie szerszą reformę imigracyjną. Służby ds. obywatelstwa i imigracji Stanów Zjednoczonych twierdzą jednak, że chcą mieć pewność, że istniejący system będzie realistyczny dla szybko rozwijających się firm.
Agencja organizuje dziś szczyt internetowy, podczas którego omawia się wpływ polityki imigracyjnej na przedsiębiorców. Następnie pięciu liderów biznesowych i akademickich z sektora prywatnego będzie współpracować z władzami imigracyjnymi, aby dokonać przeglądu przepisów wizowych i upewnić się, że „zapewniają one ścieżki jasne, spójne i dostosowane do realiów biznesowych” – powiedziała Stephanie Ostapowich, rzeczniczka agencji e-mail. (Agencja nazywa tych „przedsiębiorców rezydujących” i nie ogłosiła jeszcze, kim są.)
Obecny system ogranicza przedsiębiorców urodzonych za granicą, mówi uczestniczący w szczycie Vivek Wadhwa, badacz między innymi z Duke University. „Dolina Krzemowa teraz krwawi” – mówi, a wysoko wykwalifikowani imigranci wracają, aby zakładać firmy w Chinach, Indiach, Brazylii i innych krajach ze względu na bariery utrudniające pobyt w Ameryce. (Wadhwa jest okazjonalnym felietonistą Businessweek.com.)
Na przykład Wadhwa twierdzi, że obecne przepisy zabraniają startupom sponsorowania wiz dla swoich założycieli. Zauważa również, że władze imigracyjne czasami uważają firmy nie generujące przychodów lub te, które nie sprzedają towarów fizycznych, za oszukańcze, chociaż firmy technologiczne na wczesnym etapie często nie mają żadnego z nich.
Wadhwa mówi, że Alejandro Mayorkas, dyrektor Służb Obywatelskich i Imigracyjnych oraz inni urzędnicy Białego Domu słyszą wezwania dyrektorów ds. technologii do rozwiązania problemu imigracji. „Ci ludzie spędzili trochę czasu w Dolinie Krzemowej” – mówi. „Prawie każdy dyrektor generalny tutaj im dokuczał. Teraz naprawdę to rozumieją.
tagi:
Przedsiębiorcy
szczyt w internecie
Wiza startowa
kierownictwo techniczne
inwestorzy wysokiego ryzyka
Share
Pobierz go na swój telefon komórkowy
Otrzymuj powiadomienia o nowościach
Skontaktuj się z osią Y