Wiza studencka w Wielkiej Brytanii

Zarejestruj się za darmo

konsultacje eksperckie

Strzałka w dół

Akceptuję Regulamin

Ikona
Nie wiesz co robić?

Uzyskaj bezpłatną poradę

Zamieszczone w dniu Styczeń 27 2012

Trzy sposoby, w jakie obcokrajowcy mogą (naprawdę) pobudzić amerykańską gospodarkę

zdjęcie profilowe
By  redaktor
Zaktualizowano Kwietnia 03 2023

gospodarka-obcokrajowców

Prezydent Obama chce przyciągnąć więcej zagranicznych turystów z dynamicznie rozwijających się gospodarek, aby wydawali pieniądze w USA. To nie wystarczy. Oto trzy sposoby, w jakie obcokrajowcy mogą faktycznie stymulować amerykański wzrost.

FORTUNE – Chcąc stworzyć więcej miejsc pracy, prezydent Obama zarządził niedawno wprowadzenie środków mających przyciągnąć do Stanów Zjednoczonych większą liczbę turystów. W obliczu wysokiego bezrobocia i właścicieli domów walczących o spłatę minimalnych rat kredytu hipotecznego pomysł jest taki, aby wykorzystać siłę nabywczą turystów z klasy średniej pochodzących z dynamicznie rozwijającego się kraju takie kraje jak Brazylia, Chiny i Indie.

Według Departamentu Handlu, w 2010 roku zagraniczni goście wygenerowali 134 miliardy dolarów, co czyni go największą amerykańską branżą eksportu usług. Urzędnicy Białego Domu szacują, że w ciągu następnej dekady mogłoby powstać ponad milion miejsc pracy, gdyby naród posiadał większy udział w międzynarodowym rynku turystycznym.

Więc w czym problem? Zarządzenie prezydenta Obamy nie uwzględnia szerszego obrazu sytuacji, ponieważ postrzega cudzoziemców jako bodziec dla amerykańskiej gospodarki. Inicjatywy, które obejmują zwiększenie w tym roku o 40% zdolności agencji federalnych w zakresie wydawania wiz w Chinach i Brazylii, niewiele przyczyniają się do poprawy konkurencyjności USA. I choć podkreśla siłę nabywczą obcokrajowców, pomija ich siłę roboczą i siłę umysłową. To prawda, że ​​pomysł sprowadzenia większej liczby obcokrajowców do USA to drażliwy temat. Jednak w dłuższej perspektywie mogą one pomóc w odwróceniu gospodarki.

Oto trzy sposoby, w jakie mogą to zrobić obcokrajowcy faktycznie pobudzić borykającą się z trudnościami amerykańską gospodarkę:

Napraw bałagan w zawodach związanych z zaawansowanymi technologiami

Stany Zjednoczone pozostają w tyle w nauce i inżynierii, często uznawanych za podstawę innowacji i wzrostu liczby miejsc pracy. W 2008 r. z 5 milionów stopni uniwersyteckich uzyskanych na studiach licencjackich w dziedzinie nauk ścisłych i inżynierii na całym świecie Chiny zarobiły około 23%, podczas gdy osoby w Unii Europejskiej około 19%. Z raportu opublikowanego na początku tego miesiąca przez National Science Foundation wynika, że ​​Stany Zjednoczone pozostały w tyle z wynikiem 10%.

Co więcej, w 2009 roku studenci posiadający wizy tymczasowe zdobyli większość zaawansowanych stopni naukowych w naukach ścisłych i inżynierii na amerykańskich kampusach. Oznacza to, że – jak wynika z raportu fundacji – 57% wszystkich stopni doktora inżynierii, 54% stopni informatyki i 51% stopni doktora fizyki. Wydaje się, że przez cały ten czas niewielu uczniów w USA radzi sobie z matematyką i naukami ścisłymi. Jak niedawno podkreśliła Catherine Rampell z „The New York Times”, prawie jeden na dziesięciu nowoprzyjętych studentów pierwszego roku stwierdził, że spodziewa się specjalizować się w inżynierii w ciągu ostatniej dekady, ale odsetek osób, które faktycznie ukończyły studia, był o połowę mniejszy.

Amerykańskie firmy od dawna borykają się z niedoborem wysoko wykwalifikowanych pracowników. Dyrektor generalny Microsoft (MSFT), Bill Gates i inne osoby publicznie nawoływały do ​​reform polityki imigracyjnej, która ich zdaniem powstrzymuje firmy przed wykorzystywaniem niektórych z najbardziej utalentowanych pracowników na świecie. Rzeczywiście, reforma amerykańskiego systemu edukacji jest jednym ze sposobów zachęcania do innowacji. Jednak ułatwienie najlepszym i najbystrzejszym umysłom za granicą pobytu w USA również pomogłoby wypełnić lukę w umiejętnościach.

Ustawodawcy z pewnością próbowali, ale wysiłki wydają się utknąć w martwym punkcie. W listopadzie ubiegłego roku prawodawcy Izby Reprezentantów zatwierdzili projekt ustawy, który złagodzi ograniczenia wjazdu do USA wysoko wykwalifikowanych imigrantów poprzez wyeliminowanie liczby zielonych kart dostępnych co roku w każdym kraju. Obecnie każdego roku imigrantom dostępnych jest 140,000 7 zielonych kart w zależności od kwalifikacji zawodowych, przy czym każdy kraj – niezależnie od jego wielkości – może otrzymać maksymalnie XNUMX% tych wiz. Ale choć projekt ustawy zacznie wydawać zielone karty na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, w rzeczywistości nie zwiększa on całkowitej liczby wydawanych zielonych kart. Co więcej, senator Charles Grassley ze stanu Iowa już poparł to ustawodawstwo.

Zwiększaj innowacyjność i tworzenie przedsiębiorstw

Typowa historia amerykańskiego przedsiębiorcy nie jest już taka prosta. Kiedyś było tak, że dobrze prosperujący przedsiębiorca pracował w firmie przez kilka lat, a następnie odchodził, aby założyć firmę, co stymulowało rozwój miejsc pracy.

Jednak zwolennicy zachęt mających na celu przyciąganie wysoko wykwalifikowanych imigrantów do Stanów Zjednoczonych twierdzą, że amerykańskie firmy chcące rozwijać się w takich miejscach jak Chiny i Indie coraz częściej zatrudniają takich pracowników w swoich krajach, zamiast zadawać się z prawnymi problemami związanymi z pomaganiem im w uzyskaniu stałego pobytu w USA. Problem w tym, że ci pracownicy – ​​po zdobyciu stopni naukowych na najlepszych amerykańskich uniwersytetach – kończą pracę w swoich krajach. W rezultacie zakładają firmy tam, a nie w USA

„Stany Zjednoczone eksportują swój talent” – mówi Vivek Wadhwa, dyrektor ds. badań w szkole inżynierskiej na Duke University. W swoich badaniach przeprowadzonych w 2007 r. odkrył, że imigranci pomogli w założeniu ponad jednej czwartej firm technologicznych i inżynieryjnych założonych w USA w latach 1995–2005. Wystarczy spojrzeć na eBay (EBAY) i Google (GOOG).

Emily Mendell, rzeczniczka National Venture Capital Association, które reprezentuje ponad 400 firm venture capital w USA, wskazuje na badanie przeprowadzone w grudniu 2011 roku przez National Foundation for American Policy, które pokazuje, że 46%, czyli 23 z 50, najlepsze firmy finansowane przez venture capital miały co najmniej jednego założyciela-imigranta. „Chcielibyśmy, aby przepisy nie tylko usuwały bariery, ale także przyciągały przedsiębiorców-imigrantów” – mówi.

W marcu ubiegłego roku amerykańscy senatorowie John Kerry z Massachusetts i Richard Lugar z Indiany ponownie wprowadzili ustawę wizową dla start-upów, która zapewniałaby wizy zagranicznym przedsiębiorcom, jeśli uda im się pozyskać określony poziom finansowania od inwestora amerykańskiego na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Jednak od tego czasu ustawa nie zyskała większego rozgłosu.

Podnieść płace wszystkim pracownikom

Temat kompleksowej reformy imigracyjnej od dawna budzi emocje polityczne, ponieważ przeciwnicy twierdzą, że imigranci mogą odebrać USA miejsca pracy i jeszcze bardziej obniżyć płace. Jednak badania pokazują, że może to faktycznie pomóc w rozwoju gospodarki, ponieważ zalegalizowani pracownicy otwierają konta bankowe, kupują domy i zakładają firmy.

Kompleksowa reforma, która obejmowałaby legalizację nielegalnych imigrantów, mogłaby zwiększyć amerykański PKB o co najmniej 0.84%, wynika z badań Raula Hinojosa-Ojedy, profesora Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Przełożyłoby się to na wzrost PKB o 1.5 biliona dolarów w ciągu 10 lat, co obejmuje konsumpcję o wartości 1.2 biliona dolarów i inwestycje o wartości 256 miliardów dolarów.

Tymczasem płace realne mniej wykwalifikowanych, nowo zalegalizowanych pracowników wzrosną o około 4,405 dolarów rocznie, podczas gdy dochody pracowników o wyższych kwalifikacjach wzrosną o 6,185 dolarów rocznie, ponieważ reforma mogłaby pomóc w podniesieniu płacy minimalnej dla wszystkich pracowników.

W maju ubiegłego roku prezydent Obama złożył wizytę na granicy amerykańsko-meksykańskiej, wzywając Republikanów do poważnego podejścia do reformy imigracyjnej po wzmocnieniu bezpieczeństwa granic w celu ograniczenia nielegalnego przepływu narkotyków, broni i ludzi. Pomimo ponownych nacisków i prawie dwa lata po obiecaniu przez prezydenta pakietu reform imigracyjnych, wydaje się mało prawdopodobne, aby radykalna ustawa przeszła przez Kongres – przynajmniej w najbliższej przyszłości.

Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com

tagi:

Turyści zagraniczni

międzynarodowy rynek turystyczny

Oferty pracy

Prezydent Obama

Gospodarka amerykańska

Share

Opcje dla Ciebie według osi Y

telefon 1

Pobierz go na swój telefon komórkowy

Poczta

Otrzymuj powiadomienia o nowościach

skontaktuj się z 1

Skontaktuj się z osią Y

Ostatni artykuł

Popularny post

Popularny artykuł

Praca w Nowej Fundlandii i Labradorze

Wysłany dnia Może 06 2024

10 najbardziej poszukiwanych zawodów w Nowej Fundlandii