Zamieszczone w dniu Listopad 10 2014
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez jedną z wiodących firm zajmujących się rekrutacją pracowników umysłowych, niedobór wykwalifikowanych pracowników w Wielkiej Brytanii powoduje wzrost płac, a wynagrodzenia w wielu zawodach rosną w dwucyfrowym tempie.
Największe zyski odnotowują specjaliści z branży budowlanej, a średnie wynagrodzenia geodetów, architektów, inżynierów i kierowników budowy rosną czterokrotnie w stosunku do kosztów utrzymania.
Dane liczbowe wynikają z corocznego badania wynagrodzeń przeprowadzanego przez grupę rekrutacyjną pracowników umysłowych Hays, które ma zostać opublikowane jutro i można je zobaczyć wyłącznie w The Mail on Sunday.
Średnie zarobki podawane przez Office for National Statistics pokazują wzrost o 0.9 procent w ciągu ostatnich 12 miesięcy, podczas gdy dane Hays pokazują, że wynagrodzenia wykwalifikowanych pracowników wzrosły o 1.8 procent.
W przypadku niektórych wysoko wykwalifikowanych osób – zwłaszcza w dziedzinie technologii informatycznych i budownictwa – hamujące inflację zyski rzędu 10 procent lub więcej nie są niczym niezwykłym.
Hays stwierdziła, że jego badania wykazały, że średnie liczby „maskują bardziej pozytywną historię” w przypadku osób posiadających umiejętności, na które jest największe zapotrzebowanie pracodawców.
– Niektórzy rzeczywiście radzą sobie bardzo dobrze. Ogólnie rzecz biorąc, najwyższy wzrost odnotowano w budownictwie i nieruchomościach, gdzie istnieje realny popyt. Sektory te zaczynają mieć trudności z rekrutacją. Nie mogą łatwo znaleźć personelu i widzimy to również w technologii informacyjnej.
Cox stwierdził, że liczby pokazały, że w niektórych branżach rzeczywiście występują niedobory wykwalifikowanej siły roboczej, i dodał: „Czekałem pięć lat na ożywienie gospodarcze, które teraz nadeszło w wielkim stylu, a w niektórych branżach brakuje pracowników”.
Hays, który obraca ponad 700 milionami funtów rocznie w swojej działalności rekrutacyjnej, koncentruje się na rynku pracowników umysłowych i rekrutuje wykwalifikowanych specjalistów, ale jego ustalenia odzwierciedlają niedobory umiejętności zgłaszane wśród wykwalifikowanych pracowników fizycznych.
Mark Clare, dyrektor naczelny firmy budowlanej Barratt Developments, powiedział, że ożywienie w budownictwie ujawniło również niedobór wykwalifikowanych rzemieślników, od murarzy po stolarzy.
„Jeśli spojrzeć na naszą branżę – budownictwo mieszkaniowe – zaobserwowaliśmy wzrost o 30 procent w ciągu trzech lat. To spowodowało, że branża znalazła się pod dużą presją, aby zdobyć potrzebne zasoby.
„Wiele osób odeszło z branży budowlanej w czasie kryzysu i już nie wraca. Kiedy sektor zaczął się ożywiać, zaobserwowaliśmy wzrost wynagrodzeń”.
Clare stwierdziła również, że stan gospodarek w Europie Wschodniej, który skłonił do przyjazdu wielu przedsiębiorców budowlanych do Wielkiej Brytanii na początku tego stulecia, zmienia się od 2007 r. Dodał: „W miarę ożywiania się gospodarek, stawki płac we wschodnich krajach Europa też poszła w górę. Zatem dla wielu wykwalifikowanych pracowników budowlanych motywacja do przyjazdu do Wielkiej Brytanii zniknęła lub przynajmniej jest mniejsza”.
W odpowiedzi na niedobory firma Barratt zwiększyła liczbę programów szkoleń i praktyk zawodowych.
Jednak według Coxa niedobór umiejętności i wyższe płace wymagane w całym świecie wykwalifikowanych specjalistów stanowią problem w dłuższej perspektywie.
Szef Hays ostrzegł, że w dziedzinie wykwalifikowanych specjalistów niedobory będą się utrzymywać przez pewien czas, ponieważ wielu profesjonalistom ukończenie szkoleń i zdobycie doświadczenia potrzebnego rynkowi zajmie lata.
Zapotrzebowanie na takie umiejętności oznacza, że pracodawcy muszą mieć możliwość poszukiwania doświadczonych specjalistów w niektórych dziedzinach za granicą, stwierdził Cox, podnosząc kontrowersyjną dla niektórych kwestię zatrudniania wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, zarówno z Unii Europejskiej, jak i spoza niej.
„Co mają zrobić firmy? Albo pozostawisz te stanowiska nieobsadzone, albo wejdziesz na rynek międzynarodowy” – powiedział.
„Jeśli ludzie, których szukasz, są w UE, jest to proste. Jeśli akurat znajdują się poza UE, jest to trudniejsze.
„Wiele, wiele firm nie zadaje sobie trudu zatrudniania pracowników lub szukania pracy poza UE, ponieważ trudno jest pozyskać pracowników. Dlatego zostawiają posadę nieobsadzoną.
„To wielka szkoda, ponieważ utworzenie wymagającego stanowiska pracy powoduje utworzenie wokół niego innych miejsc pracy”.
Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com
tagi:
Share
Pobierz go na swój telefon komórkowy
Otrzymuj powiadomienia o nowościach
Skontaktuj się z osią Y