Zamieszczone w dniu Kwietnia 11 2012
Dane pokazują, że w okresie ożywienia gospodarczego imigranci odnotowują szybsze tempo wzrostu liczby miejsc pracy niż rdzenni Amerykanie.
„Wygląda na to, że stopa bezrobocia wśród imigrantów jest nieco niższa niż w przypadku grupy tubylczej” – stwierdziła Jeanne Batalova, analityk polityki w Instytucie Polityki Migracyjnej z siedzibą w Waszyngtonie, która przeanalizowała dane dotyczące zatrudnienia w regionie – Tennessee w stanie Georgia i Alabama – od 2008 do 2010 roku.
Dodała, że jednym z powodów, dla których imigranci radzą sobie lepiej, gdy koniunktura się poprawia, są branże, w których pracują.
Powiedziała, że imigranci i osoby urodzone w USA pracują zazwyczaj w nieco innych branżach. Około 24 procent osób urodzonych w USA w Tennessee pracuje w edukacji i opiece zdrowotnej, podczas gdy 17 procent imigrantów w tym stanie pracuje w branży hotelarsko-gastronomicznej, która zazwyczaj wymaga mniejszych umiejętności i mniej płaci – dodała.
W przypadku wzrostu zatrudnienia imigranci mogą wcześniej skorzystać na tym, co oferują na rynku pracy, co obejmuje mobilność i chęć podjęcia pracy w niepełnym wymiarze godzin lub gorzej płatnej pracy – dodała. W regionie tym, oprócz gościnności, duża liczba imigrantów pracuje zwykle na stanowiskach wymagających niskich kwalifikacji, zwłaszcza w budownictwie, rolnictwie i przemyśle wytwórczym.
Batalova stwierdziła, że choć imigranci czasami konkurują z innymi nisko wykwalifikowanymi pracownikami, niedawni imigranci często podejmują pracę, której nie podejmują długoterminowi imigranci ani tubylcy.
„Często wypełniają pustą niszę” – powiedziała. „To samo wydarzyło się w wielu branżach, takich jak pakowanie mięsa i niektóre prace w rolnictwie”.
Eksperci twierdzą, że wolniejsze tempo wzrostu liczby miejsc pracy dla mieszkańców kraju odzwierciedla stosunkowo powolny wzrost ich populacji.
Lokalnie populacja osób urodzonych w USA wzrosła o 1.7 procent w Tennessee i o 2.3 procent w Alabama. Tymczasem, według danych Instytutu Polityki Migracyjnej, w latach 18–30 populacja imigrantów wzrosła o 2008 procent w Tennessee i 2010 procent w Alabamie.
W tym samym czasie Gruzja odnotowała skromniejszy wzrost – o 5.3% wśród osób urodzonych za granicą i 0.4% wśród tubylców.
Imigranci stanowią 5 procent całkowitej populacji Tennessee i 4 procent Alabamy. Natomiast w Gruzji imigranci stanowią 10 procent całej populacji.
Jak wynika z niedawnego raportu, w którym analizowano trendy na rynku pracy w okresie ożywienia gospodarczego w latach 2009–2011, w całym kraju badanie Pew Hispanic Center wykazało, że Latynosi i Azjaci odnotowują szybsze tempo wzrostu liczby miejsc pracy niż inne grupy.
Według Pew różnice we wzroście liczby miejsc pracy pomiędzy grupami odzwierciedlają różnice we wzroście liczby ludności. W latach 2007–2011 populacja Latynosów w wieku produkcyjnym – 16 lat i więcej – wzrosła o 12.8%, a azjatycka populacja w wieku produkcyjnym o 10.9%.
Jednak w tym samym okresie liczba ludności białej w wieku produkcyjnym wzrosła jedynie o 1.3%, a populacji czarnej w wieku produkcyjnym o 5%.
„Ponieważ większa część siły roboczej to Hiszpanie i Azjaci, ich udział we wzroście zatrudnienia jest wysoki” – wynika z raportu.
Niektórzy eksperci twierdzą, że imigranci wykazują również wyższy wskaźnik zatrudnienia, ponieważ chętniej przeprowadzają się tam, gdzie jest praca.
„Przypuszczam, że ludzie, którzy przybyli do tego kraju, przybyli z powodu pracy” – powiedział Mike Reeves, regionalny agent ds. rozwoju ogrodnictwa komercyjnego w Alabama Cooperative Extension System.
Według danych Instytutu Polityki Migracyjnej w Alabamie udział imigrantów w rolnictwie wzrósł z 2 procent w 2008 r. do 7 procent w 2010 r., ostatnim dostępnym roku.
Reeves powiedział, że w tym stanie nie ma tak wielu osób urodzonych w USA, które pracują w rolnictwie, ponieważ mają oni tendencję do podejmowania lepiej płatnych stanowisk z większymi świadczeniami.
„Całe nasze społeczeństwo staje się mniej wiejskie, a bardziej miejskie” – powiedział. „W okolicy jest mniej ludzi do pracy”.
Od 30 lat w rolnictwie w Alabamie istnieje zapotrzebowanie na zagraniczną siłę roboczą i rośnie ono – stwierdził.
W sąsiedniej Gruzji gubernator Nathan Deal zaproponował zeszłego lata plan, zgodnie z którym więźniowie przebywający w okresie próbnym obsadzą część z 11,000 XNUMX wolnych stanowisk pracy w stanowym przemyśle rolnym. Według doniesień prasowych sugestia ta przyniosła mieszane rezultaty, ponieważ niektórzy pracownicy odeszli z pracy, ponieważ była ona zbyt pracochłonna i gorąca.
W północno-zachodniej Gruzji duży odsetek osób urodzonych za granicą pracuje w branży dywanowej.
„Ogólnie rzecz biorąc, z rozmów, o których słyszałem, wynikało, że wzrosło zapotrzebowanie na wykładziny podłogowe z tego obszaru [w latach 90.], co wymagało więcej pracy” – powiedział senator Charlie Bethel, R-Dalton, którego dziadek -założył firmę produkującą wykładziny J&J Industries.
Przez długi czas wykładziny podłogowe zapewniały większość miejsc pracy w północno-zachodniej Gruzji, a ludzie z całego wschodniego Tennessee i północno-wschodniej części Alabamy napływali w te okolice, powiedział, dopóki ich lokalne społeczności nie rozwinęły większej liczby przedsiębiorstw i gałęzi przemysłu, co umożliwiło im zostać w domu.
„Zatem nastąpił większy wzrost w branży [dywanów/pokryć podłogowych] i większe zapotrzebowanie na siłę roboczą, a jednocześnie wasza tradycyjna pula siły roboczej znajdowała inne możliwości gospodarcze i myślę, że nastąpił znaczny napływ zagranicznej siły roboczej, aby wypełnić tę próżnię.” powiedział.
Gruzja i Alabama należą do nielicznych stanów, które przyjęły przepisy uważane przez niektórych za jedne z najsurowszych w kraju przepisów dotyczących egzekwowania prawa imigracyjnego. Podobnie jak w przypadku prawa stanu Arizona z 2010 r., będącego pierwszą taką reformą imigracyjną w kraju, Gruzja i Alabama wymagają od pracodawców sprawdzenia statusu imigracyjnego kandydata przed zatrudnieniem przy użyciu federalnej bazy danych oraz umożliwienia funkcjonariuszom organów ścigania zadawania pytań o status imigracyjny osób zatrzymanych z innych powodów.
Przeciwko większości tych przepisów złożono pozwy, a Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych rozpatrzy w tym miesiącu argumenty w sprawie stanu Arizona.
Batalova stwierdziła, że jest jeszcze za wcześnie, aby określić wpływ tych przepisów na imigrantów i zatrudnienie.
„Jednak sądząc po liczbie ludności w Alabamie, zarówno imigrantów, jak i imigrantów zatrudnionych, liczby te wzrosły, a nie spadły” – stwierdziła.
W Alabamie populacja imigrantów w wieku 16 lat i więcej wzrosła o prawie 30 procent w latach 2008–2010, ze 119,277 154,454 do XNUMX XNUMX.
Według Instytutu Polityki Migracyjnej w tym samym okresie liczba zatrudnionych imigrantów wzrosła z 80,402 101,394 do 26 XNUMX, czyli XNUMX procent.
„Chociaż jest jeszcze wcześnie, aby to stwierdzić, wstępne dowody mogą sugerować, że sytuacja gospodarcza w dużym stopniu wpływa na to, kto się przeprowadza i jaki rodzaj pracy podejmuje” – dodała.
Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com
tagi:
Imigranci
wzrost zatrudnienia
Share
Pobierz go na swój telefon komórkowy
Otrzymuj powiadomienia o nowościach
Skontaktuj się z osią Y