Zamieszczone w dniu Styczeń 12 2012
Waszyngton jest pełen wysoko wykwalifikowanych tymczasowych pracowników zagranicznych – nauczycieli, lekarzy, badaczy i inżynierów komputerowych – którzy czekają, aby zostać rezydentami USA. Nowa propozycja Kongresu zmieniłaby zasady tego procesu, stawiając imigrantów z różnych krajów przeciwko sobie.
Dzięki najnowocześniejszym, zaawansowanym technologicznie miejscom pracy i kamienicy w hrabstwie Arlington Neelima Reddy i jej mąż wydają się wkroczyć na ścieżkę sukcesu. Zamiast tego czują się sfrustrowani i utknęli.
Siedem lat po przeprowadzce z Indii młoda para zawodowa wciąż czeka na pobyt stały w USA.
Rogie Legaspi, szkoleniowiec nauczycieli w Baltimore, mimo że 20 lat po przybyciu z Filipin, nadal stoi w kolejce po zieloną kartę.
Zgodnie z przepisami dotyczącymi wiz na pracę tymczasową Legaspi i Reddy nie mogą zmieniać pracodawcy ani planować swojego życia poza odnowieniem wizy pracowniczej mniej więcej co dwa lata. Pomimo wspólnej frustracji, ci urodzeni za granicą specjaliści mogą znaleźć się po przeciwnych stronach coraz bardziej nieprzyjemnego sporu między imigrantami a ich zwolennikami w związku z proponowaną ustawą o uczciwości dla wysoko wykwalifikowanych imigrantów.
Rozwiązanie, które utknęło w Senacie USA, ma na celu rozwiązanie mocno zapchanego systemu przyznawania zezwoleń na pobyt stały, czyli zielonych kart, imigrantom z całego świata, którzy pracują w Stanach Zjednoczonych na podstawie tymczasowych wiz do pracy wymagającej wysokich kwalifikacji.
Jednak propozycja ugrzęzła w debacie na temat twierdzeń, że jest niesprawiedliwa wobec Amerykanów, którzy mogą szukać pracy wymagającej wysokich kwalifikacji w czasie recesji, oraz że faworyzuje pracowników z większych krajów, zwłaszcza Indii, nad mniejszymi i średnimi, takimi jak jak Filipiny.
„Naszym zamiarem było stworzenie przepisu na sukces, a nie wszczynanie bójki” – powiedział mieszkaniec Wirginii Aman Kapoor, Amerykanin pochodzenia indyjskiego i współzałożyciel Immigration Voice, krajowej organizacji wspierającej, która agresywnie promowała ustawę.
Zgodnie z obowiązującym prawem rząd USA może co roku wydać 140,000 XNUMX zielonych kart imigrantom posiadającym wizy na pracę tymczasową. Setki tysięcy pracowników urodzonych za granicą są rekrutowane do tego kraju w charakterze nauczycieli, pielęgniarek, inżynierów i innych specjalistów na podstawie tymczasowych wiz, które należy odnawiać mniej więcej co dwa lata. Muszą być sponsorowani przez amerykańską firmę lub agencję publiczną, która jest w stanie wykazać, że nie może znaleźć amerykańskiego pracownika, który jest w stanie lub chce wykonywać taką pracę.
Jednak powolność tego procesu spowodowała trwałe zaległości w postaci setek tysięcy wnioskodawców, w tym wielu, którzy mieszkają tu od lat na podstawie tymczasowych wiz. Wielu wnioskodawców pochodzi z kilku krajów azjatyckich, na czele z Indiami i Chinami. Ponieważ jednak prawo ogranicza również każdy kraj do 7 procent zielonych kart, pracownicy z mniejszych krajów zazwyczaj otrzymują zielone karty znacznie szybciej.
Ustawa o sprawiedliwości dla wysoko wykwalifikowanych imigrantów zmieniłaby reguły gry, eliminując ograniczenia indywidualne dla poszczególnych krajów i przyznając zielone karty w oparciu o pracę wykwalifikowanym kandydatom na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”.
Zwolennicy twierdzą, że rozwiązanie, które w listopadzie przeszło przez Izbę Reprezentantów przy wsparciu obu partii, zapewniłoby ludziom wszystkich narodowości równe szanse na uzyskanie stałego pobytu. Jednak w zeszłym miesiącu nieoczekiwanie ustała w Senacie, kiedy senator Charles E. Grassley (Iowa) poskarżył się, że ustawa „nie zrobi nic, aby chronić Amerykanów w kraju, którzy w tym rekordowym czasie szukają pracy wymagającej wysokich kwalifikacji”. wysokie bezrobocie."
tagi:
Ustawa o uczciwości dla wysoko wykwalifikowanych imigrantów
ustawa o zielonej karcie
stanowiska wymagające wysokich kwalifikacji
Share
Pobierz go na swój telefon komórkowy
Otrzymuj powiadomienia o nowościach
Skontaktuj się z osią Y