Wiza studencka w Wielkiej Brytanii

Zarejestruj się za darmo

konsultacje eksperckie

Strzałka w dół

Akceptuję Regulamin

Ikona
Nie wiesz co robić?

Uzyskaj bezpłatną poradę

Zamieszczone w dniu Lipiec 11 2013

Przywódcy Partii Republikańskiej rzucają wyzwanie Obamie w sprawie imigracji i nie wydają się być pod wrażeniem „życzliwego” szturchnięcia Busha

zdjęcie profilowe
By  redaktor
Zaktualizowano Kwietnia 03 2023

Podzieleni w sprawie imigracji Republikanie w Izbie Reprezentantów bez ogródek zakwestionowali w środę gotowość prezydenta Baracka Obamy do zabezpieczenia granic kraju i nie wydawali się pod wrażeniem rady George'a W. Busha, aby wnieść „życzliwego ducha” do debaty obejmującej możliwą drogę do obywatelstwa dla milionów.

Wychodząc ze spotkania za zamkniętymi drzwiami, przywódcy GOP potwierdzili stopniowe podejście do imigracji, ale nie podali żadnych szczegółów ani harmonogramu, ani żadnej wzmianki o możliwym obywatelstwie dla szacunkowo 11 milionów imigrantów żyjących w kraju nielegalnie.

Zamiast tego w pisemnym oświadczeniu, w którym odnotowano, że Biały Dom niedawno opóźnił przyjęcie kluczowej części ustawy dotyczącej opieki zdrowotnej, spiker John Boehner, R-Ohio i inni przywódcy stwierdzili, że działanie to wzbudziło obawy, że administracji „nie można ufać, że dotrzyma swoich obietnic” zabezpieczyć granicę i egzekwować prawa w ramach jednej, ogromnej ustawy, takiej jak ta uchwalona przez Senat”.

Ustawodawcy biorący udział w dwugodzinnym spotkaniu stwierdzili, że rady Busha dotyczące odległości na odległość nie pojawiły się w dyskusji skupiającej się zamiast tego na znaczeniu zabezpieczenia granic kraju i ogólnej nieufności wobec Obamy.

Zdolność byłego prezydenta do wywarcia wpływu na nowe pokolenie konserwatystów w Izbie Reprezentantów budziła poważne wątpliwości, zwłaszcza że wielu prawodawców wspieranych przez Partię Herbacianą doszło do władzy od czasu jego opuszczenia Białego Domu i zdecydowanie sprzeciwia się jakimkolwiek przepisom dotyczącym obywatelstwa .

„Obchodzi nas to, co mówią ludzie w kraju, a nie to, co mówi jakiś były prezydent” – oświadczył poseł Tim Huelskamp, ​​republikanin z Kansas drugiej kadencji, który starł się z kierownictwem partii w Izbie Reprezentantów.

Mimo to moment i treść uwag Busha przypomniały o konieczności, jaką wielu przywódców partii krajowych uważa za konieczne, aby Republikanie musieli zwiększyć swój atrakcyjność wśród wyborców latynoskich, aby skutecznie rywalizować w przyszłych wyborach prezydenckich. Jesienią ubiegłego roku prezydent Barack Obama zdobył ponad 70 procent głosów, wygrywając drugą kadencję.

„Ameryka może być społeczeństwem zgodnym z prawem i jednocześnie społeczeństwem gościnnym” – powiedział Bush podczas ceremonii naturalizacji w swojej prezydenckiej bibliotece w Dallas.

Ze swojej strony Demokraci szybko przyjęli przesłanie byłego prezydenta, wzywając spikera Izby Reprezentantów Johna Boehnera, aby postępował w tym samym duchu.

Spotkanie na Kapitolu zostało zorganizowane jako sesja odsłuchowa GOP w Izbie Reprezentantów i było to ich pierwsze takie spotkanie od czasu, gdy Senat zatwierdził w zeszłym miesiącu szeroko zakrojone ustawodawstwo większością głosów 68 do 32 obu partii.

Po sesji prawodawcy stwierdzili, że istnieje duże poparcie dla projektu ustawy umożliwiającej uzyskanie obywatelstwa imigrantom, którzy zostali nielegalnie sprowadzeni do kraju jako dzieci przez członków rodziny, zgodnie z pomysłem wysuniętym przez przywódcę większości Erica Cantora z Wirginii. Rep. Robert Goodlatte, R-VA, przewodniczący Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów, powiedział, że jego panel wkrótce rozpocznie prace nad ustawodawstwem obejmującym tę grupę.

Kilku szeregowych członków stwierdziło, że republikański poseł Paul Ryan ze stanu Wisconsin szczególnie gorąco apelował o kompleksowe podejście, które obejmuje możliwe obywatelstwo dla 11 milionów osób.

Inni jednak podkreślali, że praktycznie nie ma poparcia dla podejścia Senatu dotyczącego jednego szeroko zakrojonego środka, który dotyczyłby imigracji we wszystkich jej postaciach.

Nie było też jasnego harmonogramu.

„Nie widzę pilnej potrzeby” – powiedział republikanin John Fleming z Luizjany. Przedstawiciel Peter King z Nowego Jorku powiedział, że jeśli w tym miesiącu pod głosowanie zostanie poddana jakakolwiek ustawa, będzie ona dotyczyć wyłącznie bezpieczeństwa granic.

Inni prawodawcy wyrazili obawy nawet co do takiego podejścia, twierdząc, że może ono doprowadzić do negocjacji z Senatem, które mogą przerodzić się w kompromis obejmujący obywatelstwo dla niektórych imigrantów przebywających w kraju nielegalnie. Według przedstawiciela Kevina Cramera z Dakoty Północnej zwrócili się do Boehnera o zapewnienie, że nie pozwoli na to.

Boehner powiedział, że chce, aby Izba przyjęła przepisy w tej sprawie, zanim prawodawcy pójdą do domu na czterotygodniową przerwę w sierpniu, rozpoczynając od wprowadzenia środków mających na celu zaostrzenie bezpieczeństwa granic. Powiedział także, że nie przedstawi w Izbie żadnego projektu ustawy, który nie będzie miał poparcia co najmniej połowy szeregowych członków Partii Republikańskiej, co tylko zwiększa wyzwanie dla Demokratów i innych osób, które chcą dać szansę obywatelstwo milionom przebywającym obecnie w kraju nielegalnie. „Nie wiem, czy przywódcy Partii Republikańskiej mają wykonalną strategię” – powiedziała reporterom posłanka Steny Hoyer ze stanu Maryland, druga w kolejności Demokratka w Izbie Reprezentantów.

W przeciwieństwie do szeroko zakrojonej, ponadpartyjnej ustawy, która w zeszłym miesiącu została zaakceptowana przez Senat, Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów zatwierdziła w ostatnich tygodniach cztery mniejsze rozwiązania, z których żaden nie obejmowałby możliwości uzyskania obywatelstwa.

Jedna z nich zaostrzyłaby egzekwowanie przepisów imigracyjnych i zawierałaby zapis zezwalający lokalnym funkcjonariuszom policji na egzekwowanie takich przepisów w ramach próby zwiększenia liczby deportacji. Zachęca także imigrantów przebywających w Stanach Zjednoczonych do nielegalnego dobrowolnego wyjazdu, co jest echem wezwania Mitta Romneya do „samodeportacji” podczas wyścigu prezydenckiego w 2012 roku.

Inne rozwiązania stworzyłyby nowy obowiązkowy system weryfikacji przez pracowników statusu prawnego swoich pracowników, stworzyłyby nowy tymczasowy program dla pracowników rolnych i zwiększyły liczbę wiz dla pracowników w branżach technologicznych.

Z kolei ustawa Senatu, przyjęta większością 68 do 32, zwiększyłaby bezpieczeństwo granic, zapewniła możliwość uzyskania obywatelstwa wielu z szacowanych 11 milionów imigrantów nielegalnie przebywających w kraju, rozszerzyła program dla pracowników wysoko wykwalifikowanych i wprowadziłaby nowe ustalenia dotyczące pracowników gościnnych dla niższych - robotnicy wykwalifikowani i robotnicy rolni.

Obama ma spotkać się w czwartek w Gabinecie Owalnym z dwoma autorami projektu uchwały Senatu, Johnem McCainem z Arizony i Chuckiem Schumerem ze stanu Nowy Jork.

W ciągu ponad czterech lat, odkąd opuścił Biały Dom, Bush rzadko wypowiadał się publicznie na temat polityki lub polityki – i oświadczył, że nie ma szczególnej ochoty na żadne z tych działań, gdy przemawiał podczas ceremonii naturalizacji w swojej prezydenckiej bibliotece.

Mimo to jego przesłanie było wyraźnym echem nieudanej próby zmiany prawa imigracyjnego, którą podjął jako prezydent, obejmującej zapewnienie wielu osobom drogi do obywatelstwa.

Powiedział, że naród ma problem: „Prawa regulujące system imigracyjny są łamane. System jest zepsuty.”

Nie wspominając o Republikanach i Demokratach, powiedział: „Mam nadzieję, że debata tocząca się obecnie w Kongresie przyniesie pozytywne rozwiązanie. „Mam nadzieję, że podczas debaty będziemy pamiętać o życzliwym duchu i rozumiemy wkład, jaki imigranci wnoszą do naszego kraju”.

Kampania Busha mająca na celu zmianę ustawodawstwa imigracyjnego podczas pobytu w Białym Domu obejmowała polityczną kalkulację, że Republikanie powinni podjąć kroki, aby przyciągnąć uwagę wyborców pochodzenia latynoskiego, którzy stanowią coraz większą część populacji, zwłaszcza w stanach takich jak Teksas, Floryda, Nevada i Kolorado.

Jednocześnie stosunkowo niewielu Republikanów w Izbie Reprezentantów reprezentuje okręgi ze znaczną populacją latynoską, a wielu twierdzi, że obawia się wyzwań prawicy w prawyborach, jeśli nielegalnie będą wspierać obywatelstwo imigrantów w Stanach Zjednoczonych.

W ciągu kilku godzin od uwag Busha przywódczyni Demokratów w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi odnotowała je w liście do Boehnera.

„W tym samym duchu 113. Kongres ma szansę pozostawić swój ślad w historii Ameryki poprzez wprowadzenie kompleksowej reformy imigracyjnej” – napisała.

Demokraci w Izbie Reprezentantów nalegają, aby ścieżka do obywatelstwa została uwzględniona w jakimkolwiek ustawodawstwie, a Obama powiedział, że nie podpisze żadnej ustawy, która by tego nie zawierała.

„Uważamy, że prezydent jest w tej kwestii bardzo stanowczy” – powiedział republikanin Ruben Hinojosa po tym, jak on i inni członkowie ogólnodemokratycznego klubu latynoskiego Kongresu spotkali się z Obamą w Białym Domu.

Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com

tagi:

imigracja

Share

Opcje dla Ciebie według osi Y

telefon 1

Pobierz go na swój telefon komórkowy

Poczta

Otrzymuj powiadomienia o nowościach

skontaktuj się z 1

Skontaktuj się z osią Y

Ostatni artykuł

Popularny post

Popularny artykuł

Najpotężniejsze paszporty

Wysłany dnia Kwietnia 15 2024

Najpotężniejsze paszporty na świecie: paszport kanadyjski a paszporty brytyjskie