Wiza studencka w Wielkiej Brytanii

Zarejestruj się za darmo

konsultacje eksperckie

Strzałka w dół

Akceptuję Regulamin

Ikona
Nie wiesz co robić?

Uzyskaj bezpłatną poradę

Zamieszczone w dniu Marzec 12 2015

Studenci zagraniczni będą płacić pełne opłaty za studia wyższe?

zdjęcie profilowe
By  redaktor
Zaktualizowano Kwietnia 03 2023

Większość studentów zagranicznych spoza Unii Europejskiej powinna płacić pełne czesne, a środki te – szacowane na 850 mln euro (940 mln dolarów) – należy zainwestować, aby zapewnić Francji możliwość dostosowania się do nowych wyzwań związanych z umiędzynarodowieniem szkolnictwa wyższego, oferując jednocześnie sprawiedliwe, wysokiej jakości, atrakcyjny system, stwierdza nowy raport.

Raport, Investir dans l’Internationalization de l’Enseignement Supérieur - Inwestowanie w internacjonalizację szkolnictwa wyższego – jest autorstwa Nicolasa Charlesa i Quentina Delpecha z France Stratégie, jednostki strategicznej i doradczej przy Kancelarii Premiera.

Charles i Delpech twierdzą, że Francja musi przezwyciężyć problemy, w tym niewystarczające zasoby, aby utrzymać swój udział w rynku w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku globalnym. Obejmuje to ciągły wzrost liczby studentów studiujących za granicą oraz postępującą internacjonalizację szkolnictwa wyższego wraz z większą liczbą programów i instytucji transgranicznych, nowymi programami nauczania i technologiami oraz międzynarodową współpracą badawczą.

Obecnie wszyscy studenci uniwersytetów, niezależnie od tego, czy są to Francuzi, obywatele UE, czy też innych krajów, płacą we Francji tak samo niskie opłaty rejestracyjne. Obecnie wynoszą one 184 euro (203 dolarów) rocznie przez trzy latalicencja (odpowiednik tytułu licencjata), 256 euro w przypadku studiów magisterskich i 391 euro w przypadku studiów doktoranckich.

Według UNESCO Francja była trzecim najpopularniejszym krajem przyjmującym studentów zagranicznych w 2012 r., po USA i Wielkiej Brytanii. Francja przyjęła wówczas 271,000 6.8 studentów zagranicznych, co stanowi XNUMX% studentów mobilnych, studiujących w innym kraju niż ich własny.

We wstępie do raportu Jean Pisani-Ferry, komisarz generalny France Stratégie, zauważa, że ​​liczba studentów mobilnych za granicą podwoiła się z dwóch milionów w 2000 r. do czterech milionów obecnie, a w ciągu najbliższych 10 lat może ponownie się podwoić.

Wiosną 500 r. odbyło się mniej niż 2013 kursów MOOC – masowych otwartych kursów online – ale do lata 3,000 r. było ich już ponad 2014.

Ta „podwójna transformacja oznaczała gwałtowny wzrost procesu internacjonalizacji, a co za tym idzie, konkurencji w sektorze od dawna zorganizowanym praktycznie wyłącznie na szczeblu krajowym, a we Francji głównie jako usługa publiczna”, mówi Pisani-Ferry.

Postrzega ewolucję jako zapewnienie możliwości, takich jak większa liczba studentów zagranicznych z krajów wschodzących, co jest zaletą dla Francji, która zachowała swoją tradycję naukową. Istnieją jednak również problemy, takie jak zwiększona konkurencja ze strony „centrów” szkolnictwa wyższego na Bliskim Wschodzie i w Azji oraz etos francuskiej służby publicznej, który oznacza brak zasobów.

Światowe trendy

W raporcie przeanalizowano trzy światowe trendy mające wpływ na szkolnictwo wyższe. To są:

Transnacjonalizacja: Charakteryzuje się malejącym monopolem krajów rozwiniętych w badaniach i innowacjach, takich jak Francja i Wielka Brytania, oraz rosnącym udziałem krajów wschodzących, takich jak Chiny i Korea Południowa.

W latach 2000–2012 liczba studentów szkół wyższych wzrosła z około 100 milionów do 196 milionów, przy czym prawie połowa wzrostu miała miejsce w czterech krajach „BRIC”: Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach. Do 2025 r. liczba osób studiujących za granicą prawdopodobnie przekroczy 7.5 mln. Tymczasem rewolucja w technologiach informacyjno-komunikacyjnych oferuje nowe możliwości dzielenia się wiedzą poza granicami.

Multipolaryzacja: Obecnie środek ciężkości gospodarki opartej na wiedzy pozostaje na północy, ale podczas gdy jedna czwarta artykułów opublikowanych w czasopismach naukowych w latach 1996–2010 została napisana w USA, a ponad połowa studentów zagranicznych wybiera na studia Europę Zachodnią i Amerykę Północną za granicą proces decentralizacji nabiera tempa dzięki konkurencyjnej ofercie szkolnictwa wyższego w Azji i na Bliskim Wschodzie.

W ciągu ostatniej dekady wzrost udziału w rynku studentów zagranicznych krajów BRICS był dwukrotnie większy niż w przypadku tradycyjnych krajów przyjmujących – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Australii.

Dywersyfikacja: Poważne zmiany gospodarcze i demograficzne zarówno w krajach wschodzących, jak i rozwiniętych oznaczają, że zapotrzebowanie na wiedzę rośnie i staje się coraz bardziej złożone.

Przepływy mobilności, wymiany studentów i programów, kampusy offshore i nowe centra edukacyjne wykorzystujące popyt regionalny to zmiany dotykające kraje południa. W krajach rozwiniętych instytucje dążą do nadania swoim kursom bardziej międzynarodowego wymiaru.

Ponadto mobilność nie ogranicza się już do osób, ale obejmuje także programy i instytucje – oczekuje się, że liczba kampusów offshore wzrośnie z 200 w 2011 r. do 280 w 2020 r.; a wiedza staje się coraz bardziej przenośna dzięki edukacji cyfrowej, w tym kursom MOOC.

Wyjątek francuski

Jak wynika z raportu, podejście Francji do umiędzynarodowienia szkolnictwa wyższego tradycyjnie opierało się na wpływie i współpracy. Charakteryzuje się wysokim odsetkiem studentów zagranicznych spoza Europy – cztery piąte ogółu – a zwłaszcza studentów pochodzenia afrykańskiego, którzy w 43 r. stanowili 2011%, w porównaniu z mniej niż 10% w innych głównych krajach przyjmujących.

Kolejną cechą jest rozległa sieć szkolnictwa wyższego na całym świecie; ponad połowa z 320,000 XNUMX uczniów uczęszczających do szkół podstawowych i średnich nie jest obywatelami Francji, co rozprzestrzeniło francuskie wpływy za granicą.

Chociaż tylko 88 z 3,000 kursów MOOC jest pochodzenia francuskiego, jak wynika z raportu, 220 milionów ludzi, czyli 3% światowej populacji, posługuje się codziennie językiem francuskim, co stanowi duży rynek.

Jeśli chodzi o globalną wadę, francuskie instytucje szkolnictwa wyższego radzą sobie źle w międzynarodowych rankingach, a podzielony system uniwersytetów…szkoły i uniwersytety – publiczne organizacje badawcze są źródłem fragmentacji. W raporcie stwierdzono, że w instytucjach brakuje wyszkolonego personelu i strategii radzenia sobie z internacjonalizacją.

Cele na przyszłość

Charles i Delpech twierdzą, że Francja musi przyjąć ambitne podejście strategiczne oparte na wyjaśnieniu i ustaleniu priorytetów swoich celów w zakresie umiędzynarodowienia szkolnictwa wyższego. Zamiast koncentrować się na liczbie studentów zagranicznych, powinno to określić powody, dla których Francja chce ich przyciągnąć.

Autorzy porównują systemy w innych krajach, w tym w Australii, Wielkiej Brytanii i Niemczech, i przedstawiają cztery potencjalne, czasami pokrywające się cele dla Francji. To są:

  • Przyciągnięcie utalentowanych studentów i badaczy w celu zwiększenia wykwalifikowanej siły roboczej;
  • Poprawa jakości szkolnictwa wyższego;
  • Zapewnienie źródła przychodów z eksportu dla gospodarki i samofinansowania dla szkół wyższych; I
  • Być strategicznym instrumentem wpływu i współpracy w krajach rozwijających się.

Doszli do wniosku, że Francja musi połączyć jakość edukacji ze sprawiedliwością: „Ambicją Francji byłoby wykorzystanie internacjonalizacji jako dźwigni do poprawy jakości szkolnictwa wyższego i badań.

„Jednakże specyfika systemu francuskiego – geograficzna integracja napływających strumieni mobilności, głównie z Afryki; swoją pozycję jako outsidera na światowym rynku ze względu na swój język – przemawiają za połączeniem jakości z uczciwością.”

Żadnego zmniejszenia środków publicznych

W raporcie wskazano, że promowanie internacjonalizacji jest kosztowne, a w obliczu napiętej sytuacji budżetowej pobieranie opłat od studentów zagranicznych jest często postrzegane jako sposób na zwiększenie finansowania instytucji szkolnictwa wyższego, ponieważ obecnie nie ma zróżnicowania w opłatach uniwersyteckich niezależnie od tego, skąd pochodzą studenci.

Choć autorzy popierają zasadę pobierania od studentów spoza UE pełnych kosztów studiów, z wyjątkiem doktorantów, którzy byliby zwolnieni, precyzuje się, że opłaty „muszą być ukierunkowane i służyć ambitnemu planowi inwestycyjnemu na rzecz jakości szkolnictwa wyższego i badania".

Szacują, że proponowana przez nich reforma mogłaby zebrać około 850 milionów euro (940 milionów dolarów), obliczonych przy założeniu, że 102,000 11,101 studentów płaci średnio XNUMX XNUMX euro rocznego czesnego. Podkreślają jednak, że dodatkowe finansowanie nie powinno prowadzić do cięć w finansowaniu publicznym.

„Ta zasada ustalania cen nie może oznaczać odpowiedniego zmniejszenia wydatków publicznych, ale musi służyć jednemu celowi: rozwojowi włączającej internacjonalizacji w celu poprawy jakości francuskiego szkolnictwa wyższego”.

Inwestycja ta ma kluczowe znaczenie dla przeciwdziałania negatywnym skutkom wprowadzenia opłat, które, jak się oczekuje, doprowadzą do spadku obecnego wysokiego odsetka studentów spoza UE w perspektywie krótko- i średnioterminowej, czytamy w raporcie.

Plan pięcioletni

W raporcie przedstawiono pięcioletni plan reform mających zapewnić sprawiedliwość i jakość oraz zwiększyć atrakcyjność francuskiego szkolnictwa wyższego w ramach systemu pełnych opłat.

Środki na rzecz sprawiedliwości pociągają za sobą „znaczące ponowne dostosowanie polityki stypendialnej” na korzyść studentów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji. W raporcie sugeruje się, że można by przyznać 30,000 440 dodatkowych stypendiów w formie zwolnień z czesnego, skierowanych do świata francuskojęzycznego, w szczególności do Afryki. Szacunkowy koszt wyniósłby około XNUMX milionów euro rocznie.

Ponieważ studenci zagraniczni płacący czesne mieliby wyższe oczekiwania, konieczne byłoby rozwinięcie innych usług, takich jak edukacja cyfrowa i edukacja transnarodowa. W raporcie szacuje się, że na każdego studenta zagranicznego trzeba przeznaczyć co najmniej 1,000 euro na realizację takich inicjatyw, jak zajęcia z języka francuskiego oraz usługi doradztwa w zakresie zakwaterowania i zatrudnienia. Taki system kosztowałby około 280 milionów euro rocznie.

W celu zapewnienia atrakcyjności wprowadzone zostaną trzy środki. Pierwsza z nich obejmowałaby roczny przydział 50 milionów euro na eksport francuskich programów i instytucji za granicę wraz ze specjalną jednostką zajmującą się promocją francuskiej edukacji transnarodowej z budżetem 2.5 miliona euro.

Drugim byłby rozwój edukacji cyfrowej w świecie francuskojęzycznym dzięki nowym funduszom w wysokości około 70 milionów euro rocznie. Trzecia byłaby polityka przyciągania i rekrutacji nowych studentów zagranicznych, ukierunkowana na kraje docelowe, przy założeniu, że Francja pozostanie wiodącym kierunkiem studiów zagranicznych dla studentów nieanglojęzycznych. Finansowanie na ten cel wyniosłoby 7.5 mln euro rocznie.

Aby uzyskać więcej aktualności i aktualizacji, pomoc w zakresie potrzeb wizowych lub bezpłatną ocenę swojego profilu pod kątem wizy imigracyjnej lub pracowniczej, wystarczy odwiedzić stronę www.y-axis.com

tagi:

Ucz się w Europie

Studiowanie za granicą

Share

Opcje dla Ciebie według osi Y

telefon 1

Pobierz go na swój telefon komórkowy

Poczta

Otrzymuj powiadomienia o nowościach

skontaktuj się z 1

Skontaktuj się z osią Y

Ostatni artykuł

Popularny post

Popularny artykuł

IELTS

Wysłany dnia Kwietnia 29 2024

Imigracja Kanady bez oferty pracy