Wiza studencka w Wielkiej Brytanii

Zarejestruj się za darmo

konsultacje eksperckie

Strzałka w dół

Akceptuję Regulamin

Ikona
Nie wiesz co robić?

Uzyskaj bezpłatną poradę

Zamieszczone w dniu Listopad 25 2014

Dlaczego chińscy i indyjscy studenci przyjeżdżają na amerykańskie uniwersytety?

zdjęcie profilowe
By  redaktor
Zaktualizowano Kwietnia 03 2023
Dwa nowe raporty dokumentują ciągły wzrost ogólnej liczby studentów przyjeżdżających do Stanów Zjednoczonych z innych krajów. Osoby realizujące studia licencjackie w tak zwanych dziedzinach STEM (nauki ścisłe, technologia, inżynieria i matematyka) stanowią 45% ogółu studentów studiów licencjackich, a ich udział w puli absolwentów jest jeszcze większy. Jednak w tym szerokim obrazie widać kilka zaskakujących trendów dotyczących Chin i Indii, dwóch krajów, które kształcą największą liczbę studentów. Jednym z nich jest to, że napływ chińskich studentów na amerykańskie programy magisterskie utrzymuje się na stałym poziomie, podczas gdy ich dążenie do zdobycia amerykańskich stopni licencjackich gwałtownie rośnie. Innym jest niedawny gwałtowny wzrost liczby absolwentów z Indii, który nastąpił pomimo utrzymującej się niewielkiej obecności indyjskich studentów na poziomie licencjackim. W sierpniu, naukaInsider napisał o raporcie Rady Szkół Podyplomowych (CGS) na temat najnowszych wskaźników akceptacji studentów zagranicznych na amerykańskich programach magisterskich. W zeszłym tygodniu raport został zaktualizowany, aby odzwierciedlić faktyczne dane dotyczące liczby zapisów po raz pierwszy tej jesieni. A wczoraj Instytut Edukacji Międzynarodowej (IIE) wydał swój rocznik Otwórz drzwi raport, który obejmuje zarówno studentów studiów licencjackich i magisterskich z innych krajów studiujących w Stanach Zjednoczonych, jak i studentów amerykańskich studiujących za granicą. Według IIE 42% z 886,000 2013 studentów zagranicznych na amerykańskich uniwersytetach w latach 2014–12 pochodziło z Chin i Indii. Chiny stanowią prawie trzy czwarte tej sumy częściowej. W rzeczywistości liczba chińskich studentów jest równa sumie z 15 kolejnych krajów o najwyższym rankingu po Indiach. Tegoroczny raport IIE zawiera także przegląd trendów z ostatnich 8.1 lat. Na przykład studenci zagraniczni stanowią zaledwie 72% wszystkich studentów studiujących w USA, ale ich liczba wzrosła o 1999% od XNUMX r., co sprawia, że ​​studenci zagraniczni stają się coraz ważniejszą częścią amerykańskiego szkolnictwa wyższego. Ich obecność jest oczywiście od dawna widoczna w programach magisterskich na kierunkach ścisłych i inżynieryjnych. Ale nowy Otwórz drzwi raport dokumentuje gwałtowny wzrost liczby studentów na studiach licencjackich w Chinach do poziomu, który niemal dorównuje liczbie absolwentów w tym kraju – 110,550 115,727 w porównaniu do 2000 1. W 6 roku stosunek ten wynosił prawie XNUMX do XNUMX. Próba zrozumienia takich trendów nie daje spać administratorom uniwersytetów. Im więcej wiedzą, tym lepiej potrafią przewidywać kolejny trend. Dlatego naukaInsider zwrócił się do Peggy Blumenthal. Spędziła w IIE 30 lat, ostatnio jako starszy doradca obecnego prezydenta Allana Goodmana, a ta długowieczność dała jej bogate spojrzenie na przypływy i odpływy studentów zagranicznych. Oto jej spojrzenie na to, co porusza igłę w przypadku chińskich i indyjskich studentów.

IIE

Peggy Blumenthal Eksplozja chińskich studentów Liczby: Liczba chińskich studentów studiujących na studiach licencjackich w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 8252 w 2000 r. do 110,550 2007 w zeszłym roku. Prawie cały ten wzrost nastąpił od 2010 r., a od XNUMX r. nastąpił podwojenie. Powody: Wysoki wynik na egzaminie wstępnym do chińskiej uczelni, zwanym gaokao, umożliwia chińskiemu studentowi studiowanie na czołowym uniwersytecie i przepustkę do udanej kariery. Wymaga to jednak lat intensywnych przygotowań. Coraz większa liczba rodziców decyduje się na odłączenie swoich dzieci od tego szybkowaru – mówi Blumenthal i szuka alternatyw za granicą. Szansa na edukację artystyczną na amerykańskim uniwersytecie jest atrakcyjną alternatywą dla sztywnego kształcenia licencjackiego oferowanego przez większość chińskich uniwersytetów – dodaje. Blumenthal twierdzi, że amerykański system szkolnictwa wyższego oferuje chińskim rodzinom „wyjątkową możliwość robienia zakupów” w oparciu o cenę, jakość i reputację uczelni. Zauważa, że ​​koszt czesnego poza stanem na czołowym publicznym uniwersytecie w USA jest względną okazją dla rosnącej klasy średniej w Chinach, a uczelnie lokalne są bardo tanie. Według Blumenthala niedawne zmiany w polityce imigracyjnej sprawiły, że Wielka Brytania i Australia stały się mniej pożądanymi miejscami docelowymi wśród krajów anglojęzycznych. Uważa również, że amerykańskie uczelnie zbudowały solidny system wsparcia w oparciu o dziesięciolecia doświadczeń w goszczeniu zagranicznych studentów. „W Niemczech czy Francji jesteś prawie sam”, jeśli chodzi o wybór zajęć, ukończenie pracy i zdobycie dyplomu, mówi. „Nie ma nikogo, kto mógłby ci pomóc, jeśli masz problemy”. Płaska rekrutacja absolwentów Chin Liczby: Z raportu CGS wynika, że ​​tej jesieni liczba studentów studiów magisterskich rozpoczynających studia w Chinach spadła o 1%, co oznacza pierwszy spadek w tej dekadzie. Dzięki temu spadkowi wzrost ogólnej liczby chińskich absolwentów na amerykańskich kampusach spowolnił tej jesieni do zaledwie 3%, w porównaniu z dwucyfrowym wzrostem w ostatnich latach. Amerykańscy naukowcy akademiccy mogą nie być świadomi tej pojawiającej się tendencji ze względu na ogromną liczbę chińskich studentów na amerykańskich kampusach. IIE podaje, że w zeszłym roku było ich 115,727 XNUMX, a raport CGS podaje, że stanowią oni jedną trzecią wszystkich zagranicznych absolwentów. Powody: Chińscy absolwenci mają teraz więcej możliwości w domu. „Chiny wpompowały ogromne zasoby w możliwości kształcenia absolwentów” na tysiącach uniwersytetów, mówi Blumenthal. Mówi, że coraz większa część profesorów na tych uniwersytetach kształciła się w Stanach Zjednoczonych i Europie, a po powrocie wdrażali zachodnie praktyki badawcze. „Zaczynają uczyć więcej tak jak my, publikować tak jak my i obsługiwać swoje laboratoria tak jak my”. Jednocześnie, jej zdaniem, wartość dodana dyplomu amerykańskiego zmalała w porównaniu z porównywalnym dyplomem chińskim. „Nie dotyczy to oczywiście MIT [Massachusetts Institute of Technology] czy [Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley – te stopnie naukowe nadal są cenione na rynku pracy” – mówi. „Jednak dla zdecydowanej większości chińskich studentów nie jest jasne, czy warto inwestować w amerykański dyplom, zwłaszcza że szybki rozwój chińskiej gospodarki stworzył tak ogromne zapotrzebowanie na talenty naukowe i inżynieryjne”. W Stanach Zjednoczonych ciasny rynek pracy często przekłada się na to, że więcej studentów uczęszcza do szkół wyższych w nadziei, że zapewni im to przewagę. Jednak wysoka stopa bezrobocia wśród absolwentów szkół wyższych w Chinach nie stworzyła potencjalnie większej puli kandydatów na studia w USA, twierdzi, ponieważ ci studenci nie są konkurencyjni w stosunku do swoich amerykańskich rówieśników. „Prawdopodobnie nie mówią po angielsku i mieliby problemy ze zdaniem TOEFL [oceny znajomości języka angielskiego]” – przypuszcza. „Więc mogą dostać się jedynie do amerykańskiego programu dla absolwentów czwartej klasy”. Dla kontrastu, jej zdaniem, amerykańskie programy dla absolwentów historycznie otrzymywały „śmietankę plonów” z Chin. A jeśli większa część tych studentów będzie mogła rozpocząć karierę w Chinach, mniej osób będzie musiało ubiegać się o studia podyplomowe w USA. Niewielu indyjskich studentów Liczby: Indie ledwo wpisują się na listę krajów pochodzenia amerykańskich studentów. W porównaniu z Chinami, gdzie studiuje 30% wszystkich studentów zagranicznych w USA, studenci z Indii stanowią jedynie 3% całej puli. Ogólna suma za rok 2013 – 12,677 0.5 – faktycznie odzwierciedla spadek o 2012% w porównaniu z rokiem XNUMX. Powody: Najlepsi studenci z Indii są dobrze obsługiwani na poziomie studiów licencjackich przez krajową sieć elitarnych instytutów technologicznych, znanych jako IIT. Według Blumenthala Indie nigdy nie miały silnych powiązań ze Stanami Zjednoczonymi na poziomie studiów licencjackich. Ponadto twierdzi, że „wielu indyjskich rodziców niechętnie wysyła swoje dziewczynki za granicę, zwłaszcza na poziomie licencjackim”. Dla kontrastu, jej zdaniem, obowiązująca w Chinach zasada jednego dziecka na rodzinę oznacza, że ​​Chiny mają „jedną szansę na sukces, niezależnie od tego, czy chodzi o mężczyznę, czy o kobietę”. Gwałtowny wzrost liczby absolwentów z Indii Liczby: Jak wynika z corocznego badania CGS, liczba indyjskich studentów przyjeżdżających na studia podyplomowe w USA jest w tym roku o 27% większa niż w 2013 roku. Wzrost ten następuje po wzroście o 40% w 2013 r. w porównaniu z 2012 r. Jednakże urzędnicy CGS zauważają, że dane liczbowe z Indii wykazywały w przeszłości większą zmienność niż dane z Chin; podwyżki za lata 2011 i 2012 wyniosły odpowiednio 2% i 1%. Powody: Amerykańskie programy dla absolwentów skorzystały z kilku ostatnich zmian, które łącznie otworzyły wrota dla indyjskich studentów. Po pierwsze, inwestycje Indii w szkolnictwo wyższe nie miały jeszcze większego wpływu na kształcenie absolwentów, mówi Blumenthal. W przeciwieństwie do Chin, mówi, „w Indiach niewiele wysiłku włożono w poprawę jakości kadry akademickiej”. Jednocześnie absolwentom indyjskich uniwersytetów coraz trudniej jest podążać tradycyjną ścieżką dalszego kształcenia w Wielkiej Brytanii czy Australii, jak zrobiło to wielu ich profesorów w poprzednich pokoleniach. W Wielkiej Brytanii podwyżki czesnego, ograniczenia wizowe i zaostrzenie przepisów dla osób ubiegających się o pozwolenie na pracę po ukończeniu studiów stworzyły większe bariery wejścia na rynek, mówi Blumenthal. „To sygnał od rządu Wielkiej Brytanii, że tak naprawdę nie jest zainteresowany studentami zagranicznymi” – mówi. „Obecnie uważa się ich po prostu za kolejną kategorię imigrantów”, a nie za cenne przyszłe źródło kapitału intelektualnego. Blumenthal zauważa, że ​​w Australii narasta sprzeciw wobec wcześniejszych prób rządu rekrutacji większej liczby studentów zagranicznych. „Ludzie myślą, że wpuścili zbyt wielu” – mówi. „Nie pasowali, nie mówili po angielsku i panowało przekonanie, że odbierają Australijczykom pracę”. Dodaje, że niedawne umocnienie rupii w stosunku do dolara amerykańskiego sprawiło, że studia podyplomowe w USA stały się bardziej przystępne dla klasy średniej. Natomiast powolny wzrost gospodarczy w Indiach oznacza mniej miejsc pracy dla absolwentów szkół wyższych. http://news.sciencemag.org/education/2014/11/data-check-why-do-chinese-and-indian-students-come-us-universities

tagi:

Share

Opcje dla Ciebie według osi Y

telefon 1

Pobierz go na swój telefon komórkowy

Poczta

Otrzymuj powiadomienia o nowościach

skontaktuj się z 1

Skontaktuj się z osią Y

Ostatni artykuł

Popularny post

Popularny artykuł

Praca w Nowej Fundlandii i Labradorze

Wysłany dnia Może 06 2024

10 najbardziej poszukiwanych zawodów w Nowej Fundlandii